czwartek, 20 marca 2014
Opalenizna jak z Grecji
Co za pech! Dwa tygodnie w Egipcie, z czego blisko połowa w deszczu – nie takiej opalenizny chciałam. Nie dam powodu do śmiechu moim znajomym z biura – przed powrotem tam zyskam wspaniałą opaleniznę nawet w Polsce. Poszperałam w Internecie i mam już pomysł, skąd w kilka dni wziąć wymarzoną opaleniznę – będzie to opalanie natryskowe, które szybko a także w sposób niezagrażający zdrowiu załatwi moje problemy. Gdzie znaleźć opalania natryskowego – ciekawe wskazówki poszukałam tu -Sunfx.pl.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz